Aby uczcić pamięć tych, którzy odeszli, aby pomodlić się w ciszy i skupieniu wyruszyliśmy na pobliski cmentarz. Był to sprawdzian, czy potrafimy się zachować w miejscu tak wyjątkowym. Odszukaliśmy groby powstańców, byłych księży, a nawet malutkie groby dzieci. Zapaliliśmy znicze i uczciliśmy pamięć poległych chwilą ciszy. Robert Hoenszer położył przed mogiłą przepiękny stroik, który wykonał razem z mamą. Wszyscy zachowywali się wzorowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz