Niedzielę rozpoczęliśmy Mszą Świętą w miejscowym kościółku.
Następnie poszliśmy na przepyszne lody i gofry do pobliskiej restauracyjki.
Ponieważ pogoda wróciła postanowiliśmy odpocząć po wycieczce na plaży.
Jednak nikt nie potrafił usiedzieć w miejscu. Prym wiodły: gra w ringo i piłka nożna.
Nie zabrakło też kąpieli słonecznych i kopania wielkich tam z piasku.
Wieczorem poszliśmy na spacer aby podziwiać zachód słońca.
Dotarliśmy do Alei Różanej spotykając po drodze Małego Księcia oraz Romea i Julię.
Cudowny zachód słońca był uwieńczeniem kolejnego dnia na zielonej szkole...
Same atrakcje ;) pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również pozdrawiamy :)
Usuń