sobota, 27 maja 2017

Wizyta w Trzęsaczu (sobota)




Dzień zapowiadał się cudownie :)
Na niebie ani jednej chmurki, błękitne niebo i wysokie temperatury powietrza już z samego rana zapowiadały przepiękną pogodę.
Poszliśmy do Trzęsacza wysokim klifem w cieniu drzew i wśród cudownego zapachu kwitnących drzew.
Widoki były rewelacyjne...







Fajnie, że mogliśmy znowu zobaczyć ruiny kościółka - tym razem w piękną słoneczną pogodę.
W Trzęsaczu zakupiliśmy pamiątki, zjedliśmy pyszne lody i wróciliśmy tym samym klifem.





Po obiedzie nasze panie przygotowały dla nas niespodziankę.
Przez to, że do tej pory byliśmy bardzo grzeczni, a pogoda dziś wyjątkowo dopisała -
mogliśmy popływać w basenie na terenie ośrodka.















Woda w basenie była bardzo zimna, ale radość z pływania jeszcze większa.
Mogliśmy również sprawdzić nasze umiejętności, 
bowiem niedawno większość z nas zaliczyła kartę pływacką.
Potem poszliśmy nad morze. Było naprawdę super!!!
Jednocześnie okazało się, że woda w morzu była cieplejsza niż w basenie...








Dzień zakończyliśmy zabawami na boiskach wokół naszego hoteliku.
Odkryliśmy małą siłownię na powietrzu za naszym budynkiem.








Bardzo, bardzo zmęczeni poszliśmy do łóżek.
Przecież następnego dnia czekają nas kolejne atrakcje...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz